Ludzie, którzy wiedzą wszystko o swojej przeszłości i korzeniach, lepiej radzą sobie w życiu!
Chociaż zachowane świadectwa dają obraz fragmentaryczny i niejasny, Huryci niewątpliwie byli czynni na wszystkich poziomach społecznych. Nie brakowało ich wśród sławnych rzemieślników syryjskich. W hetyckich i amarneńskich spisach przedmiotów zbytku i kosztowności często spotyka się przymiotnik
“hurycki", ale w istocie oznacza on po prostu wyrób syryjski. Wkraczali także w dziedziny najtrudniejsze, wymagające ogromnej wiedzy i dyscypliny wewnętrznej: byli skrybami, wieszczkami, kapłanami. Zajmowali wysokie stanowiska w hierarchii administracyjnej i świątynnej, żywo uczestnicząc w życiu politycznym, społecznym i religijnym. Osiągali też — jak wskazują zebrane tu przykłady — godności najwyższe.
Miejscowe wierzenia miały znaczny wpływ na religię hurycką. To w Syrii ukształtował się panteon Hurytów zachodnich, w którym występują prastare bóstwa tego kraju. Obecność Hurytów sprawiła, że doszło do zderzenia rozmaitych tradycji mitologicznych. Z mieszaniny wątków prahuryckich, mezopotamskich i syryjskich narodziły się nowe, wielkie mity. Część z nich przetrwała w przekładzie hetyckim, dzięki czemu możemy dzisiaj ocenić ich wartość, a zarazem wyjaśnić tajemnicę pochodzenia teogonii starożytnych Greków.
Huryci w Azji Mniejszej
l
Rzecz to zadziwiająca, iż najwięcej wiadomości o Hurytach zawdzięcza nauka bibliotekom i archiwom Hattusa, stolicy państwa hetyckiego w Azji Mniejszej, położonej daleko od ich pierwotnych siedzib i od naj znaczniejsze j z utworzonych przez nich jednostek politycznych. To bogactwo świadectw dotyczących języka, kultury i wierzeń huryckich właśnie w Hattusa stanowi swego rodzaju zagadkę dla badaczy. Z pewnością jest ono dziełem przypadku; on to zrządził, że w dziedzinie hurytologii tak wiele do powiedzenia mają hetytologowie.
Inaczej niż dotychczas omawiane krainy, w których przeważał żywioł semicki, Azja Mniejsza była opanowana przez spokrewnione ze sobą ludy pochodzenia indoeuropejskiego. Przybyły one w trzecim tysiącleciu z Bałkanów. Część zachodnią i południową zajęli Luwici, środkową i wschodnią
— Hetyci, a północną — Pałaj -czycy. Bliskie sobie języki, którymi posługiwały się te ludy, nazywamy anatolijskimi. Pala j czycy i Hetyci zetknęli się z miejscową ludnością, tak zwanymi Protohetytami, i przejęli od niej liczne składniki języka, kultury i wierzeń religijnych. Nikłe ślady dawnych substratów językowych przetrwały też w innych o-kolicach Anatolii. W XVIII wieku pojawiło się pierwsze, krótkotrwałe państwo, rządzone przez królów hetyckich; jego stolicą było już znane nam miasto Kanesz, po hetycku Nesa. Na początku XVI wieku państwo to odrodziło się, tym razem ze stolicą w Hattusa, i przetrwało aż po kres epoki brązu, czyli do początku XII wieku.
Obejmowało niemal całą Azję Mniejszą. Poszczególnymi prowincjami rządzili namiestnicy króla, później — w okresie imperium — państwo stało się federacją uzależnionych od 100 Hattusa, nieraz sporych terytorialnie jednostek politycznych. Na
zachodzie oddziaływały silne wpływy z pobliskiej Egei. W XIV i XIII wieku Hetyci utrzymywali stosunki z państwem Achajów na Peloponezie, którego stolicą były, zdaje się, Mykeny. Ich uwagę przyciągał wszakże Wschód; zwłaszcza Mezopotamia i Syria, krainy wówczas najbardziej rozwinięte pod względem techniki i kultury, stanowiły wielką atrakcję także dla mieszkańców Azji Mniejszej. Rola pośrednika w przekazywaniu kultury z owych rozwiniętych ośrodków do peryferyjnych, między innymi do Anatolii, przypadła w udziale właśnie Hurytom.
Omawialiśmy już dość obszernie najwcześniejsze chronologicznie fakty z dziejów żywiołu
huryckiego w Azji Mniejszej — jego pojawienie się na wschodnich rubieżach, wyprawy królów Hattusilisa I i Mursilisa I na wschód i w kierunku Syrii, ich zwycięstwa i porażki. Przypomnijmy, że w pewnym okresie panowania Hattusilisa I Huryci zagrażali nawet całości państwa hetyckiego.
Zapewne próbowali się wtedy osiedlić w niektórych okolicach nad górnym Eufratem i jego zachodnimi dopływami, a także w Antytaurze, gdzie później powstało państwo Kizzuwatna.
Wyprawy królów hetyckich do Syrii przyniosły bogate łupy i licznych niewolników. Są też wzmianki o sprowadzeniu do Hattusa posągów bóstw huryckich, przedmiotów kultu i personelu świątynnego. Z teoretycznego punktu widzenia, na vczasy tych , importów" można by datować początki huryckiego oddziaływania na kulturę hetycką. Jednakże w dokumentach starohetyckich (XVI—XV wiek) nie stwierdza się najmniejszych śladów takiego oddziaływania — przynajmniej w sferze religii. Można natomiast sądzić, że w wyniku licznych starć z wojskiem huryckim Hetyci mieli możność zapoznać się z ówczesnymi wynalazkami z zakresu techniki wojennej — także tymi, które przypisuje się Hurytom. W pewnym tekście czytamy, że podczas bitwy pod Urszu oddziały hetyckie posługiwały się “huryckim" taranem oblężniczym.
Początki wyraźniej szych wpływów huryckich w Anatolii wiążą się z zasiedleniem przez ten żywioł
“hurycki", ale w istocie oznacza on po prostu wyrób syryjski. Wkraczali także w dziedziny najtrudniejsze, wymagające ogromnej wiedzy i dyscypliny wewnętrznej: byli skrybami, wieszczkami, kapłanami. Zajmowali wysokie stanowiska w hierarchii administracyjnej i świątynnej, żywo uczestnicząc w życiu politycznym, społecznym i religijnym. Osiągali też — jak wskazują zebrane tu przykłady — godności najwyższe.
Miejscowe wierzenia miały znaczny wpływ na religię hurycką. To w Syrii ukształtował się panteon Hurytów zachodnich, w którym występują prastare bóstwa tego kraju. Obecność Hurytów sprawiła, że doszło do zderzenia rozmaitych tradycji mitologicznych. Z mieszaniny wątków prahuryckich, mezopotamskich i syryjskich narodziły się nowe, wielkie mity. Część z nich przetrwała w przekładzie hetyckim, dzięki czemu możemy dzisiaj ocenić ich wartość, a zarazem wyjaśnić tajemnicę pochodzenia teogonii starożytnych Greków.
Huryci w Azji Mniejszej
l
Rzecz to zadziwiająca, iż najwięcej wiadomości o Hurytach zawdzięcza nauka bibliotekom i archiwom Hattusa, stolicy państwa hetyckiego w Azji Mniejszej, położonej daleko od ich pierwotnych siedzib i od naj znaczniejsze j z utworzonych przez nich jednostek politycznych. To bogactwo świadectw dotyczących języka, kultury i wierzeń huryckich właśnie w Hattusa stanowi swego rodzaju zagadkę dla badaczy. Z pewnością jest ono dziełem przypadku; on to zrządził, że w dziedzinie hurytologii tak wiele do powiedzenia mają hetytologowie.
Inaczej niż dotychczas omawiane krainy, w których przeważał żywioł semicki, Azja Mniejsza była opanowana przez spokrewnione ze sobą ludy pochodzenia indoeuropejskiego. Przybyły one w trzecim tysiącleciu z Bałkanów. Część zachodnią i południową zajęli Luwici, środkową i wschodnią
— Hetyci, a północną — Pałaj -czycy. Bliskie sobie języki, którymi posługiwały się te ludy, nazywamy anatolijskimi. Pala j czycy i Hetyci zetknęli się z miejscową ludnością, tak zwanymi Protohetytami, i przejęli od niej liczne składniki języka, kultury i wierzeń religijnych. Nikłe ślady dawnych substratów językowych przetrwały też w innych o-kolicach Anatolii. W XVIII wieku pojawiło się pierwsze, krótkotrwałe państwo, rządzone przez królów hetyckich; jego stolicą było już znane nam miasto Kanesz, po hetycku Nesa. Na początku XVI wieku państwo to odrodziło się, tym razem ze stolicą w Hattusa, i przetrwało aż po kres epoki brązu, czyli do początku XII wieku.
Obejmowało niemal całą Azję Mniejszą. Poszczególnymi prowincjami rządzili namiestnicy króla, później — w okresie imperium — państwo stało się federacją uzależnionych od 100 Hattusa, nieraz sporych terytorialnie jednostek politycznych. Na
zachodzie oddziaływały silne wpływy z pobliskiej Egei. W XIV i XIII wieku Hetyci utrzymywali stosunki z państwem Achajów na Peloponezie, którego stolicą były, zdaje się, Mykeny. Ich uwagę przyciągał wszakże Wschód; zwłaszcza Mezopotamia i Syria, krainy wówczas najbardziej rozwinięte pod względem techniki i kultury, stanowiły wielką atrakcję także dla mieszkańców Azji Mniejszej. Rola pośrednika w przekazywaniu kultury z owych rozwiniętych ośrodków do peryferyjnych, między innymi do Anatolii, przypadła w udziale właśnie Hurytom.
Omawialiśmy już dość obszernie najwcześniejsze chronologicznie fakty z dziejów żywiołu
huryckiego w Azji Mniejszej — jego pojawienie się na wschodnich rubieżach, wyprawy królów Hattusilisa I i Mursilisa I na wschód i w kierunku Syrii, ich zwycięstwa i porażki. Przypomnijmy, że w pewnym okresie panowania Hattusilisa I Huryci zagrażali nawet całości państwa hetyckiego.
Zapewne próbowali się wtedy osiedlić w niektórych okolicach nad górnym Eufratem i jego zachodnimi dopływami, a także w Antytaurze, gdzie później powstało państwo Kizzuwatna.
Wyprawy królów hetyckich do Syrii przyniosły bogate łupy i licznych niewolników. Są też wzmianki o sprowadzeniu do Hattusa posągów bóstw huryckich, przedmiotów kultu i personelu świątynnego. Z teoretycznego punktu widzenia, na vczasy tych , importów" można by datować początki huryckiego oddziaływania na kulturę hetycką. Jednakże w dokumentach starohetyckich (XVI—XV wiek) nie stwierdza się najmniejszych śladów takiego oddziaływania — przynajmniej w sferze religii. Można natomiast sądzić, że w wyniku licznych starć z wojskiem huryckim Hetyci mieli możność zapoznać się z ówczesnymi wynalazkami z zakresu techniki wojennej — także tymi, które przypisuje się Hurytom. W pewnym tekście czytamy, że podczas bitwy pod Urszu oddziały hetyckie posługiwały się “huryckim" taranem oblężniczym.
Początki wyraźniej szych wpływów huryckich w Anatolii wiążą się z zasiedleniem przez ten żywioł